Do tej pory widziałam niewiele modeli na bazie koła, które zauroczyłyby mnie na tyle, że chciałabym się nauczyć je składać. Jednym z takich modeli jest aniołek, który już dwa lata temu zagościł na moich kartach świątecznych.
W zeszłym roku i w tym również miałam problem z przypomnieniem sobie poszczególnych zgięć, więc tym razem postanowiłam zrobić sobie ściąge. Mam nadzieję, że przyda się ona nie tylko mnie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz