To były 3 bardzo intensywne dni, ale nie żałuję, że pojechałam. Poznałam świetnych ludzi, nauczyłam się sporo nowych modeli i zobaczyłam niestamowite prace origamistów z różnych zakątków świata.
Poniżej zdjęcie wszystkich modeli, które udało mi się złożyć podczas tych trzech dni.
Jak się trochę ogarnę, to wrzucę bardziej rozbudowanego posta o tym co się działo podczas Pleneru, co widziałam i czego się nauczyłam - na razie robię porządek w zdjęciach i ogarniam ten tydzień w szkole...
Modele świetne, najbardziej zazdroszczę Ci króliczka :) To był niesamowity maraton origami - do domu wróciłam wykończona, ale szczęśliwa :)))
OdpowiedzUsuńTy też tak miałaś?
Ja też wróciłam szczęśliwa i pełna inspiracji. To były wyjątkowe 3 dni ;-)
Usuń